Zawsze lubiłam zwierzęta, ale psiarą stałam się dopiero, gdy pies mojego męża zamieszkał z nami po ślubie. Taki mały spadek. Dopiero wtedy poznałam prawdziwą psią miłość, która jest szczera i nie można jej porównać do żadnej innej. Dziękuję za kłaczki w całym domu, oślinione pocałunki i okruchy z karmy na podłodze!
Projekt prywatny. Ilustracja wykonana w Photoshopie na podstawie autorskiego szkicu.
Udostępnij